Kategoria

Prolog


paź 09 2016 Prolog
Komentarze (0)
Prolog 

Artur patrzył zszokowany na swoją pokrytą szkarłatem rękę, zastanawiając się jak mogło do tego wszystkiego dojść.

 

Wszystko miało przecież zacząć się teraz układać. Miał wreszcie znaleźć prace, ustabilizować swoje życie. Zacząć wszystko od nowa.

 

Czy wszystkie jego plany miały pójść w odstawkę?

 

Dlaczego akurat dzisiaj musiał być napad na jubilera? Dlaczego przestępca musiał wybiec akurat wtedy kiedy przechodził? Dlaczego musiał biec z nożem w ręce? Dlaczego musiał wpaść akurat na mnie? Dlaczego on uciekł, a ja leże teraz na chodniku nożem w brzuchu?

 

Nie mógł znaleźć odpowiedzi na te pytania. Przed oczami zaczęły latać mu czarne plamki.

 

- Czy ja umieram? - Zapytał sam siebie w myślach.

 

Czuł jak jego ciało staje się coraz zimniejsze.

 

Wiedział że cała ta sytuacja to jego wina.

 

Gdyby podjął inne decyzje, wszystko wyglądało by inaczej.

 

Nie skończył by nauki po liceum, tylko poszedł na studia. Zdobył wyższe wykształcenie. Znalazł sobie dziewczynę, a może nawet by się ożenił?

 

Nie został by 37 letnim prawiczkiem z nadwagą i bez pracy, ktury umiera na ulicy.

 

Dałby wszystko by muc podjąć inne decyzje. Wszystko wyglądało by zupełnie inaczej.

 

W tym momencie wszystko pokryła czerń.

 

Przestał czuć swoje ciało, zupełnie jakby w ogóle go nie miał.


Wybieraj!

 

Usłyszał nagle w swojej głowie metaliczny, wyprany z emocji głos.


A. Śmierć.

B. Odrodzenie.

 

Nie umiał rozpoznać czy ten głos pochodzi od kobiety czy od mężczyzny. -

 

Mam przewidzenia?

 

Głos stawał się coraz głośniejszy.

 

- Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj! Wybieraj!!!

 

W końcu krzyczał tak głośno, że wydawało mu się że jego głowa eksploduje.

 

- Wybieram odrodzenie! - Krzyknął, mając nadzieje że przestanie.

 

W tym momencie wrzask ucichł.

 

- Dokonałeś wyboru

Po chwili przytłaczająca czerń została zastąpiona przez jasne światło.

 

Chwile później ponowni usłyszał w głowie głos.

 

Wybieraj! Umiejętność specjalna!

 

A. Przytłaczająca aura!

B. Prekognicja!

C. Wielka biblioteka!

D. Wyszkolony wojownik!

E. Ewolucja!

F. Władca żywiołów!

G. Losuj!

 

Tym razem nawet się nie zastanawiał. Wciąż dzwoniło mu w uszach od tego wrzasku.

 

- Losuj!

 

Dokonałeś wyboru! Wylosowana umiejętność ,,Ewolucja" została przyznana.

 

W tym momencie poczuł straszliwy bul w całym ciele, a chwile później stracił przytomność.

 

 

 

 

 


Rozdziały będą pojawiać się co 2-3 dni. Co do mojego poprzedniego projektu, z niezależnych ode mnie przyczyn został on wstrzymany (Miałe ma kąpie kilkanaście gotowych rozdziałów, i jak na złość zepsuł się i został całkowicie sczyszczony. Wróci, kiedy wykuruje się po tym szoku psychicznym) Zapraszam do komentowania.

 

P.S - Nie zwracajcie uwagi na imię głównego bohatera, od teraz nie ma ono żadnego znaczenia.

Mefistofeles